Echem odbija się w mediach preparacja kajmana jako urozmaicający i bardzo pouczający element kształcenia uczniów technikum weterynaryjnego nie tylko w zakresie anatomii i konfrontacji wiedzy podręcznikowej ze studium przypadku indywidualnego. To również obywanie się ze zwierzęciem znanym ze szklanego ekranu, poszerzanie horyzontów, takie swoiste „ubiologicznienie” sztuki weterynaryjnej
A tu mała zachęta do poszukania artykułu z leszczyńskiej gazety „ABC” nr 22 (3059), gdzie dr Zbigniew Zawada opowiada o lekcjach żywej biologii