Kilkanaście dni wstecz pisaliśmy o porzuconym przez matkę, młodym nietoperzu- rudawce nilowej.
„Pietrek” – to jego imię, został z powodzeniem odchowany, nabrał sił i usamodzielnił się. W tym czasie był pod troskliwą opieką nauczyciela (Z. Zawady). Przebywanie w mieszkaniu z tak małym i latającym stworzeniem nie jest takie proste. Swoimi pazurkami Pietrek przyczepiał się do wszelkich przedmiotów, wypukłości na tapecie, wisząc głową w dół oczywiście.
Potrafił się ukryć w roślinach lub między książkami a w nocy latał po mieszkaniu i domagał się jedzenia i pieszczot.
Należy zaznaczyć, że rudawki nilowe są bardzo inteligentne i poznają opiekuna po głosie, krokach, zapachu. Domagają się częstego kontaktu i interakcji. Na szczęście Pietrek odzywał się i przylatywał na wołanie. Dziś powrócił do rodziny, od razu poznał matkę i został przez nią ciepło przyjęty. Misja zakończona.
Z.Z.
Kliknij zdjęcie i obejrzyj materiał!